Komentarze: 3
Ferie lecą.... Strasznie powoli. Męczony prawami człowieka (z którymi nic nie ruszyłem) i "Lalką" (którą, o dziwo czytam :D) zastanawiam się jak to będzie. Z jednej strony masa problemów i uzasadnionych obawach związanych ze szkołą ( matma :D).....z drugiej dziwna lekkość. Wszystko wydaje mi się nie istotne.....własne problemy i ludzkie dramaty. Tak jakby nie istniały. Tylko czemu te wskazówki zegara tak się powoli chodzą?! Byle do jutra....a później niech świat się wali mi się na głowę. Szczęście sprzyja śmiałym. Trzymać kciuki :P......