Komentarze: 6
Weekend zapowiada się raczej nieciekawie- za wyjątkiem urodzinek Mańka :D, a oprocz tego nauka, nauka i jeszcze raz nauka- chociaż może znajde chwile, aby pomyśleć jak się w tym nowym tygodniu tak nie denerwować z powodów odemnie niezależnych... Zaczynam odczuwać to o czym jakiś czas temu wspominał Bartek- że to co jest w szkole przemija niezauważone, a chwile fajnej integracji ( pub, spotkania po lekcjach, MAGIC) są niestety zbyt rzadkie by mogły przyćmić tą szarość dnia codziennego. Choć bycie rycerzem, który niekoniecznie ma dame serca jest miłe ( na ogół)- szczególnie jak się to słyszy z takich miłych ust- pozdrawiam tą przyjaciółke...
Więc staram się to urozmaicać- pouczające rozmowy, przekomażanie się z księżniczką DARIĄ, pojedynki na broń białą z mistrzem McGregorem :D, rozmowy o życiu z Karoliną........... tego typu przyjemności :) pozwalają i np. przetrwać kolejne 45 minut z profesor z niemca albo robić inne rzeczy na które wcale nie mam ochoty- a jest ich zbyt dużo by je wypisywać.
Pozdrawiam powyższe osoby oraz: bart- za to że mi pozwala uwierzyć w siebie i ma dla mnie zawsze czas, dla mańka- no, ogólnie, dla xida to samo:D, dla reszty chłopaków za oparcie, chociaż niektórych zapewne nieziemsko wkurzam, a dla dziewcząt( DAria, Zuzia, Karola, Lostris i wszystkie inne koleżanki)- po prostu: za to, że są- bo to wystarczające.