cze 09 2004

Drobny review


Komentarze: 6

Dużo się ostatnio dzieje. Czasem myśle, że za dużo. Ale w tym tkwi cały urok życia- najpierw działać i bawić się a potem żałować. Choć w sumie ostatnio coraz mniej jest tych rzeczy do żałowania- za to coraz więcej do rozważania. Kiedyś może osiąde w jakiejś pustelni i zajme się rozmyślaniami na temat mojego ciekawgo życia, ale narazie o wiele bardziej wole.....żyć. Mimo że jest o czym pisać, ja wole to najpierw poddać próbie czasu- by nie przeginać, nie rozdmuchiwać błachy spraw. Myśle, że paru osobom to wyjdzie na zdrowie. Teraz czeka mnie 10 dniowa wyprawa do ojczyzny puddingu i popłudniowej herbatki- trzymajcie kciuki, bo jak mi sie spodoba- to może zostane :P. Potem ( o ile wróce....na dobre) ostatni tydzień roku, rozdanie świadectw ( nie ma co kręcić nosem na średnia- Deus vult) i wypadało by podsumować koniec tego roku. Coś nie słychać o tym na forum klasy.... chociaż może imprezka w jakimś skromniejszym gronie będzie na miejscu. W sumie to można by się już pokusić o pare słów na temat tego roku. Napewno jestem innym człowiekiem niż ten wystraszony młokos wstępując w mury szkoły w otoczeniu takich samych. Czy była to zmiana na lepsze- osądzi czas, a może raczej ludzie, w których otoczeniu go spełnie. Pozbyłem się paru wad, za to mam kilka nowych rzeczy ( jedną zawdzięczam xidowi) w sobie. Poznałem kilkoro ludzi naprawde wartych poznania, i.........jeszcze wileu innych. Choć czuje, że jeszcze nie poznałem jednej osoby- mam na to całe 2 lata. Teraz się żegnam....kto wie czy nie na zawsze......bo w sumie to jestem zmienny jak listek na wietrze. A wiatrem, który wieje we mnie jest miłość. Ostatnio to był nawet huragan. Szczególne pozdrowienia dla mojego najlepszego kumpla- Majka, i reszty paczki- Eksela, barta-pana, Mościa, Mańka ( defensywan ksywka :P), Pawełka, Dżimiego i xida...... No i dla wszystkich koleżanek, których tylko z powodu braku czasu, a nie zawodnej pamięci trudno mi teraz wymienić. Trzymajcie się wszyscy, i pomyślcie czasem o rycerzu.......bez damy ( pozdrowienia dla Darii- księżniczki).

jovan : :
Bart&Pan
19 czerwca 2004, 10:27
Myślę, że ten rok obok wielu zwalczonych trudności był ogólnie bardzo udany!!! Przynajmniej dla mnie, ale na ostateczne podsumowanko sie jeszcze pokuszę później!!! Tymczasem zapraszam na mój blog, na którym już parę post\'ów do tyłu, rozważałem na temat tych dwóch semestrów!!!Pozdro!!!
16 czerwca 2004, 14:32
i znowu zostalam gdzies tam na koncu :P
16 czerwca 2004, 14:28
uuu jaki wstyd nie zauwazylam ze jest nowa notka ;P
lostris -Kasia
10 czerwca 2004, 21:41
Całe te wystawianie ocen, liczenie sobie średnich, zaliczanie ostatnich sprawdzianów i tak dalej... męczące to jest strasznie. Wyjątkowo nie lubię tego okresu w naszym szkolnym życiu. Fajnie że wycieczka do Srebrnej Góry wyłączyła nas za cały tydzień z tego wszystkiego i chcę podziękować wszystkim, którzy sprawili że dobrze się bawiłam. Gorące pozdrownienia dla Błażeja, z którym mijałam się każdego poranka w łazience, dla moich misiów z pokoju czyli Hani, Martyny i Kasi P., dla Czarnego z którym nie raz piłam kawę, dla Marka który niesamowicie prowadził \"mafię\", dla naszej przewodniczącej która niezłomnie walczyła z jej ulubionym profesorem M (bez nazwisk:))), dla Karolinki z którą przeprowadziłam wiele poważnych rozmów i dla Ciebie Mate:) Dzięki za wszystko i wielkie SORRY dla tych których czymkolwiek zasmuciłam.
*Niomi*
09 czerwca 2004, 19:43
chciałabym zmienić szkołę... ludzi którzy mnie otaczają tylko pozazdrościć
09 czerwca 2004, 19:33
a wiesz co :-p ja wlasnie jestem w szkole, ale jeszcze jedna leckja I KONIEC LICEUM! Juz w zyciu po za dzisiaj nie wejde do tego budnyku GLONC! no u ciebie widze ze jest dosc glonc wiec :-) Wybacz ze tak weszlam i sie chwale...ale jestem w eufori, jestem w niebie! A oceny mnie wala teras w tej chwili, jestem na studiach! Fajny blog :-) Pozdrawiam!

Dodaj komentarz