paź 23 2004

About me...


Komentarze: 3

"Jeszcze nie kochałem, lecz chciałem kochać [...] szukałem tego, co mógłbym kochać, chcąc kochać."

 

 

Ktoś powiedział mi, że nie widze szczęścia. Że nie umiem patrzeć.

Może to prawda- może to pomyłek wszystkich mych przyczyna.

Może błedem był obiekt kochania. Może moja wina.

 

Długo jeszcze mógłbym prowadzić wywody

Podawać usprawiedliwiena, mnożyć dowody

Jedna rzecz jest pewna- me wszelkie starania

Nie pozwoliły mi poczuć smaku kochania

 

Mógłbym rzecz- sam jeden zostałem, bez nadzieji, bez wiary

Lecz z wielkim zapałem, z mocą dokonania

Chcą udowodnić, że los mój to nie rodzaj okrutnej kary

Że ja, puch marny, też jestem zdolny do kochania

 

Teraz odchodze- jednak kiedyś powróce

Może wróce mądrzejszy- moje losy opowiem po krótce

Będzie to pewnie dłusze opwiadanie

Jak ja- zwykłe- jego temat- kochanie...

 

Dzisiaj taka mała próbka twórczości zainspirowana przez Długą i Xida. I jescze pare innych ważnych osób. Dzięki.... Do zobaczenia w I LO...

 

 

jovan : :
xidimitriq
24 października 2004, 20:15
jak ja moge byc inspiratorem?!-tego nie rozumiem...zeby tylko wshystko nie było na mnie...zgadzam sie z długą..ten twój txt to chyba raczej inspiracja Mickiewiczem...pozdro...C.U.
kańcia
24 października 2004, 19:13
fajne. tyle komentarza. co się będę produkować. już wiem skąd się bierze jesienna melancholia. trzymaj się
24 października 2004, 11:39
mnie wygląda to raczej na inspirację tekstami pana Mickiewicza;> niezłe:) o xida sie boje troche... tobie mistrzu juz nic nie bedzie;) pozdr;) acha-ja nie tworze(-nie umiem:)

Dodaj komentarz